Rząd wprowadza w Polsce stan zagrożenia epidemicznego w związku z pandemią koronawirusa. Oznacza to kolejne ograniczenia dla handlu czy transportu.
Stan zagrożenia epidemicznego. Co się teraz będzie działo w Polsce
- mamy zakaz wjazdu cudzoziemców do Polski, zacznie obowiązywać w nocy z soboty na niedzielę
- cudzoziemcy pracujący lub mieszkający w Polsce będą mogli przyjechać do Polski, ale będą musieli przejść 14-dniową kwarantannę
- polscy obywatele będą musieli przejść 14-dniową kwarantannę po przyjeździe do kraju
- ruch samochodowy dla Polaków wracających do kraju będzie utrzymany, ale wprowadzone zostaną ścisłe procedury sprawdzania przekraczających granice
- ograniczenia na granicach mają obowiązywać od nocy z soboty na niedzielę przez 10 dni, z możliwością przedłużenia tego czasu
- ruch wewnątrz kraju będzie się odbywał bez zmian
- ograniczona zostanie praca galerii handlowych. Otwarte w nich będą tylko sklepy spożywcze, drogerie, pralnie i apteki
- od niedzieli wstrzymane zostaną międzynarodowe połączenia lotnicze oraz kolejowe. Nie zostanie wstrzymany ruch towarowy
- dozwolone będą międzynarodowe lotnicze połączenia czarterowe (za granicami kraju są ludzie, którzy wracają z urlopów)
- zakazane są zgromadzenia powyżej 50 osób
- ograniczenia zgromadzeń dotyczą wszystkiego typu uroczystości, prywatnych, publicznych, religijnych, samorządowych, administracyjnych
- zamknięte zostają wszystkie bary, restauracje, puby, kasyna i inne podobne miejsca rozrywki. Restauracje mogą jednak sprzedawać jedzenie na dowóz
- ograniczenia dotyczące zgromadzeń i miejsc rozrywki będą obowiązywać przez 14 dni z możliwością przedłużenia
Bardzo trafne spostrzeżenia ma Łukasz Bok (KiKŚ – Konflikty i katastrofy światowe), według którego Polska jest wysoko w czołówce krajów, które wprowadziły obostrzenia. Według niego jest to doskonała decyzja, niezależnie od sympatii politycznych.
Informacja: własna/onet.pl