Sport

GKS wygrywa w Świerżach. Dublet Franczaka

Seniorzy GKS-u Belsk Duży bardzo miło będą wspominać najdalszy wyjazd w tym sezonie. Podopieczni Mateusza Norberciaka wygrali w Świerżach Górnych z Megawatem 6:2.

Gracze z Belska Dużego bardzo szybko otworzyli wynik. W 5. minucie niezdecydowanie golkipera gospodarzy wykorzystał Piotr Franczak. Kapitan GKS-u dobrze zapressował, a bramkarz Megawatu próbując wybić futbolówkę trafił w belskiego napastnika.

Chwilę później powinno być 2:0. W doskonałej sytuacji znalazł się Krystian Onuczyński. Pomocnik przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką.

W 22. minucie podopieczni Norberciaka w końcu podwyższyli stan meczu. Z prawej strony boiska doskonale zacentrował Rafał Maciak. W polu karnym odnalazł się Michał Norberciak, który na raty pokonał bramkarza. Trzy minuty później było już 3:0. Podanie, tym razem z lewej strony boiska, Piotra Franczaka na gola zamienił Dariusz Pardak.

Pod koniec pierwszej części gry belszczanie ustalili wynik meczu na 4:0. Piotr Franczak zdecydował się na uderzenie z dystansu lewą nogą. Bramkarz w tej sytuacji był bez szans, a garstka kibiców zgromadzonych w Świerżach Górnych mogła poczuć się jak na meczu Ligi Mistrzów.

Nieco gorzej belscy piłkarze weszli w drugą połowę. Uderzenia belskiemu piłkarzowi pozazdrościł jeden z graczy Megawatu, który również zdecydował się na strzał zza pola karnego. Tutaj podobnie jak w przypadku napastnika GKS-u padła bramka.

Gospodarze złapali kontakt. GKS próbował jakoś odpowiedzieć. W 65. minucie w polu karnym sfaulowany został Piotr Franczak. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Krzysztof Boroń. Obrońca pewnie wykonał stały fragment gry i w Świerżach zrobiło się 5:1.

Niestety, radość z czterobramkowego prowadzenia nie trwała długo. Trzy minuty po rzucie karnym dla GKS-u sędzia odgwizdał… jedenastkę dla gospodarzy. Bardzo wątpliwą, bo w niegroźnej sytuacji to raczej atakujący piłkarz ze Świerży faulował Krzysztofa Boronia. Decyzji jednak arbiter nie zmienił, a Megawat zbliżył się na trzy trafienia. Co ciekawe blisko obrony piłki ustawionej na “wapnie” był Przemek Załęski, któremu zabrakło centymetrów by nogą wybronić uderzenie.

GKS strzelanie zakończył w 78. minucie. Znów w polu karnym sfaulowany został Piotr Franczak, a jedenastkę na gola zamienił Volodymyr Lytvyn.

Po tym spotkaniu GKS Belsk Duży awansował na 5. miejsce w tabeli grupy II radomskiej Klasy B. W najbliższy weekend dojdzie do arcyciekawego spotkania. Podopieczni Mateusza Norberciaka zagrają z liderem – LKS-em II Promna, który do tej pory nie poniósł żadnej porażki, a w czterech spotkaniach stracił zaledwie… jednego gola. Mecz odbędzie się w niedzielę, 10 października o godz. 11:00.

Megawat Świerże Górne – GKS Belsk Duży 2:6 (0:4)
Kultys 53, Tynkowski 68 (k) – Franczak 5, 39; Norberciak 22, Pardak 25, Boroń 65(k), Lytvyn 78(k)

GKS Belsk Duży: 1. Przemysław Załęski – 14. Patryk Rybiński, 88. Krzysztof Boroń, 3. Volodymyr Lytvyn, 44. Łukasz Kołosowski – 7. Adam Kaliciński, 11. Krystian Onuczyński, 23. Rafał Maciak, 24. Dariusz Pardak, 21. Michał Norberciak (77, 99. Krzysztof Kowalski) – 70. Piotr Franczak (C).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *