Siatkarze ProNutivy SKK Belsk Duży starają się jak mogą, żeby uzyskać wysokie miejsce w ligowej tabeli. Póki co podopieczni Kamila Majewskiego są liderem. W ośmiu pojedynkach zdobyli 22 punkty. Przed nimi konfrontacja na szczycie z Orlętami Raszyn.
Chcą zdobyć mistrzostwo Mazowsza
Z postawy swojej drużyny bardzo zadowolony jest prezes Krzysztof Małachowski. – Zbudowaliśmy zespół po to, żeby odegrać znaczącą rolę w tej lidze. Realizujemy postawione cele, a atmosfera w naszych szeregach jest dobra. Póki co zdrowie dopisuje. Ostatnio pokonaliśmy zdecydowanie Olimpijczyka Mszczonów i idziemy za ciosem. Przed nami mecz z Orlętami Raszyn – mówi Małachowski. A jak sternik ekipy z Belska Dużego wypowiada się w kwestii walki o awans na wyższy szczebel rozgrywkowy? – Naszym celem jest zdobycie mistrzostwa Mazowsza. W sporcie nie można być niczego pewnym. Kolejną sprawą jest udział w turniejach barażowych o II ligę. Ten temat odkładam jednak na późniejszy czas – zaznacza Małachowski.
Pokazali to, co potrafią
Nasz rozmówca bardzo miło wspomina rywalizację w Pucharze Polski. W II rundzie ProNutiva SKK Belsk Duży po walce przegrała 0:3 z wyżej notowanym MKS-em Będzin. Gospodarze pokazali charakter, a ambicji nie można im było odmówić. – Już w pierwszym secie nasi zawodnicy nie pokazywali większego zdenerwowania, ani tremy. Zaprezentowali to, co potrafią i nie robili zbyt wielu błędów. Jeśli chodzi o rywala z Będzina, to ma on spory budżet i aspiracje do awansu na wyższy szczebel rozgrywkowy – kończy Krzysztof Małachowski.
MARCIN KAŹMIERSKI
